wtorek, 28 maja 2013

Pożegnalna herbatka i przygoda u drzwi

No i nadszedł ostatni dzień zajęć trzeciego już semestru w centrum językowym. Użyliśmy fortelu, by nie robić nic na zajęciach i zaproponowaliśmy, by urządzić powtórkę parzenia herbaty, gdyż mamy fachowca w grupie, a dwie osoby z grupy nie były z nami na piątkowej wycieczce i muszą nadrobić.
Plan się udał, toteż dwie godziny upłynęły nam na polewaniu czaju, jedzeniu przekąsek (ale można zacząć jeść dopiero po trzecim parzeniu), oraz słuchaniu chińskiej muzyki.
Popołudnie spędziłam w kawiarni, gdzie zbiegiem okoliczności siedziało już całkiem sporo znajomych - każdy ze swoim laptopem nad czymś pracował, a nie że towarzysko się zebrali. Dołączyłam więc do nich i tak sobie posiedzieliśmy.
Herbata Meiren 美人 (czyli herbata pięknego człowieka) - 5 odcieni liści

Zawodowiec (Lihui) parzy herbatę

Czas na inne osoby z grupy - Nicky próbuje swoich sił w parzeniu

Kolej na Ryana

Co podać?

To teraz ja parzę

Grupa z "Czytania tekstów wybranych" w prawie pełnym składzie

A już jutro wakacje! Plecak spakowany, bilety na pociąg są, hostel zabukowany (aczkolwiek tylko w Taidongu, Zieloną Wyspę postanowiłyśmy potraktować spontanicznie - na pewno się coś znajdzie), butki wyczyszczone, śmieci wyrzucone - można jechać na ostatnią już wycieczkę w czasie przerwy semestralnej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz