poniedziałek, 8 lipca 2013

Bida na kółkach

To ja tu się zastanawiam przez pół niedzieli, czy iść po południu oglądać film i zdobyć pieczątkę, czy pisać wypracowanie w tym czasie, i kiedy już się w końcu decyduję na film, bo nie ma aż tylu pieczątkowanych zajęć w tym miesiącu, to oni mi taki numer robią!
Jaki numer? Wyświetlają film, który już pokazywali nie tak dawno temu i który widziałam, podczas gdy w naszym grafiku zajęć dodatkowych stało, że to będzie inny film. Podmienianie filmu to jeszcze pół biedy, ale puszczanie tego samego filmu co semestr lub dwa semestry temu (podczas gdy jest bardzo szeroki wybór), to już cała bieda.... Hmmm, czy w związku z tym mogę powiedzieć, że doznałam dziś biedy/ uderzyła mnie bieda/ zbiedniono mnie ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz