No i niespodzianka urodzinowa dla Hannah udała się całkiem nieźle. Wszyscy poproszeni - Jenny z biura na 6 piętrze, pani z szkolnej kawiarenki, kelnerka w kawiarni Parachute - zgodzili się współpracować. W spisek został nawet zaangażowany kawiarniany kociak. Hannah podążała za wskazówkami od szkoły do kawiarni, gdzie otrzymała ciastko z flagą, na której widniała wizytówka miejsca, gdzie zarezerwowaliśmy stolik na kolację. Cała gra nie była zbyt trudna, ale nie o to chodziło.
|
To element spisku - fałszywa legitymacja studencka z informacją na odwrocie |
Po południu skończyłam kartkę urodzinową, którą wszyscy zainteresowani mieli szansę podpisać dopiero przy jednym stole z Hannah w czasie kolacji (kaczka po pekińsku!). Mimo, że wiedzieliśmy, że ona zauważyła spisek, to i tak się kryliśmy, jak mogliśmy.
A na sam koniec dnia poszliśmy do Kaka City na rundkę gier planszowych.
|
W restauracji z kaczką po pekińsku |
|
Fascynująca gra polegająca na balansowaniu małpy |
|
Alternatywna wersja gry |
|
Tyle zabawy |
Mimo, że świętowaliśmy urodziny Hannah, to i ja dostałam zaległy prezent urodzinowy od Queeny! Ponad 2 miesiące a człowiek dalej może się załapać na upominek :D.
|
Prezenty urodzinowe |
|
Pieczęć z moim imieniem i nazwiskiem. Queena czyta w moich myślach, bo właśnie rozmawiałam dziś z Hannah, że warto sobie taką sprawić. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz