czwartek, 4 lipca 2013

Nikt się nie spodziewał...

...dwóch nowych stacji metra! W Warszawie podzielono pierwszą linię metra na dwie, co by można było się pochwalić, że powstały dwie nitki metra przed terminem, siostra wrzuca na bloga wpis z metrodziełami (o tu), to i Tajpej się wpasowało w ten ogólnoświatowy metrotrend i w ubiegłą sobotę otworzone zostały dwie stacje na pomarańczowej linii metra. Tym sposobem mogę się pobujać z mojej stacji (Guting 古亭站) na zachód aż do Danfeng 丹鳳站 (czerwony feniks) i Huilong 迴龍站 (wijący się smok). Nie wiem wprawdzie, co tam jest ciekawego, ale całkiem możliwe, że i tak się tam wybiorę.
Zaskoczyli mnie z tymi stacjami. Ostatnim razem, to doskonale wiedziałam, kiedy otworzą stację, jak będzie wyglądała i w ogóle. Wiem też od dawna o całej nowej linii, której otwarcie się przeciąga, ale zapowiadane jest na koniec tego roku. No a tym razem mój ulotkowy radar po prostu wykrył na stacji metra mapkę z okładką, której nie mam w kolekcji, i dopiero tam dostrzegłam, co się stało.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz