Samotne niedzielne eksplorowanie zaczyna się przeważnie od przejrzenia ulotek dotyczących Tajpej i najbliższych okolic. Wybór często pada na okolice stacji metra, gdyż: a) łatwo się tam dostać, b) lubię metro, c) mam klawą ulotkę, a właściwie książeczkę proponującą wycieczkę metrem po stolicy i przedstawiającą chyba wszystko, co się da, jako atrakcję turystyczną w okolicach metra.
Mimo, że niedawno otworzono nowe stacje metra na pomarańczowej linii, to nie one stały się moim celem. Wybrałam tereny Nowego Tajpej wzdłuż niebieskiej linii, a mianowicie ważny węzeł komunikacyjny i administracyjny, czyli nowoczesną dzielnicę Banqiao 板橋 (czytamy banciao, jak w ciao bambino!, a nie kjao :D), która mimo wszystko kryje pewne perełki architektury z dynastii Qing.
Zacznę od perełek, bo tak chronologicznie przebiegała moja wycieczka, a ja lubię chronologiczne podejście do spraw.
|
Zniszczenia po tajfunie na południowej ulicy Xinsheng 新生南路- w drodze do metra |
|
Ash Ketchum (zawsze sądziłam, że Ketchup) też umie się zachować w metrze |
Po przejechaniu się na zachodni koniec linii, czyli na stację Yongning 永寧 i zrobieniu tam zdjęcia stanowiącego dowód mej bytności tamże, udałam się w przeciwnym kierunku, aż do stacji Fuzhong 府中, skąd spacerkiem można przejść do Rezydencji Rodziny Lin 林本源園邸, zajmującej obszar 20 tyś m2
枋橋.
|
Na peronie stacji Yongning |
|
Reklama na stacji Fuzhong |
|
Wariacja na temat bawoła i czapli przy stacji Fuzhong |
|
Brama w okolicy stacji Fuzhong |
|
Świątynia Cihui 慈惠宮od boku |
|
Takie zdjęcie przez bramę (mapa wskazuje, że to przedszkole...) |
Rodzina Lin mocno przyczyniła się do rozwoju Banqiao. W 1778 roku (za
panowania dynastii Qing 清朝) , Lin Yingyin 林應寅 przybył na Tajwan z
prowincji Fujian 福建, po drugiej stronie Cieśniny Tajwańskiej. W ten
sposób przetarł ścieżki dla swojego syna, Lin Pinghou 林平侯, który dorobił
się fortuny na handlu ryżem między wyspą a kontynentem. Wszedł też w
spółkę ze sprzedawcami soli, co tylko powiększyło sumę na jego koncie.
Lin Pinghou początkowo osiedlił się na terenach dzisiejszego Daxi 大溪. A w
1847 roku w Banqiao - wówczas zwanym Pang-kio/Fangqiao została wzniesiona sala/ hala Biyi 弼益館, która miała służyć jako miejsce zbierania czynszu. Ta najstarsza część rezydencji nie przetrwała do dziś, ale to ona dała początek budowie, kosztującej więcej niż budowa najstarszych części Tajpej. W 1851 roku ukończono budowę Domu z Trzema Dziedzińcami 三落大厝 (Three-Courtyard House) - wówczas Lin Pinghou przeniósł się tu z całą rodziną (miał 5 synów). W kolejnych latach, synowie Lin Pinghou rozbudowywali rezydencję i przylegający do niej ogród, i właściwie budowa dobiegła końca dopiero w 1893 roku. Wówczas rodzina Lin miała już status jednej z najbardziej wpływowych rodzin na Tajwanie. Materiały do budowy pochodziły zarówno z prowincji Fujian (drewno), jak i z Tajwanu (kamień), a do dekoracji zatrudniono najlepszych rzemieślników. Miejsce to stanowi teraz wzorcowy przykład rezydencji z okresu dynastii Qing i jest sklasyfikowane jako zabytek 2. stopnia. Jednak gdyby nie renowacje (a także pozbycie się dzikich lokatorów z ogrodu w latach 70., odchwaszczenie i pozbycie się insektów), to rezydencja byłaby już teraz kompletną ruiną. Rezydencję otwarto dla turystów w 2001 roku - wówczas możliwe było tylko zwiedzanie z przewodnikiem. Obecnie można się swobodnie przemieszczać po niemal całym terenie, poza Domem z Trzema Dziedzińcami.
|
Droga wiodąca do Rezydencji Rodziny Lin |
|
Dom z Trzema Dziedzińcami |
|
Biblioteka Jigu 汲古書屋 |
|
Bambusy w ogrodzie rezydencji Lin |
|
Ogród a w tle altana pełniąca funkcję teatru i budynek Laiqing 來青閣 |
|
Oczko wodne przy studio Fangjian 方鑑齋 |
|
Lalka |
|
Teatr na przeciwko studia Fangjian |
|
Dekoracje na murze |
|
Budynek Liaoqing |
|
Teatr na przeciwko budynku Liaoqing o uroczej nazwie "Gdy tylko kurtyna się rozsuwa, to (człowiek) się uśmiecha" 開軒一笑 |
|
Mostek poziomej tęczy i leżącego księżyca 橫虹臥月 |
|
Przejście w mostku |
|
Pawilon Xiang Yu Yi 香玉移 |
|
Hala Dingjing 定靜堂 (hala ustalania ciszy) |
|
Kaczka rodziny Lin |
|
Największy zbioornik wodny w rezydencji, czyli Staw w Cieniu Figowca 榕蔭大池 |
|
Staw w Cieniu Figowca, widok na drugą stronę |
|
Hala Guanjia 觀稼堂 |
|
Kolejny motyw dekoracyjny na murze |
Rodzina Lin, poza budową swojej własnej rezydencji, dbała też o bezpieczeństwo mieszkańców Banqiao i w 1855 roku wzniosła mur wokół terenów przylegających do prowincji. Przyczyną były starcia między imigrantami z dwóch różnych rejonów prowincji Fujian (Zhangzhou i Quanzhou
漳泉械鬥). Mur został zburzony w 1905 roku, po to, by można było rozbudowywać Banqiao.
To by było na tyle, jeśli chodzi o zamierzchłą przeszłość Banqiao.
A co z nowoczesnością? Cóż, Banqiao zrobiło na mnie wrażenie lustrzanego odbicia dzielnicy Xinyi 信義 na wschodzie Tajpej. Może jakby złożyć mapę na pół pod odpowiednim kątem, to by się nawet na siebie nałożyły. Tylko brak Taipei 101 robi różnicę. Nowo postawione wieżowce, ekskluzywne centra handlowe, kino Vieshow 威秀影城, ratusz Nowego Miasta Tajpej 新北市政府, duży dworzec autobusowy, metro (obie dzielnice są na niebieskiej linii, Bannan 板南線), stacja kolejowa, a na dokładkę potężna stacja szybkiej kolei HSR. Wszystko to sprawia, że Banqiao jest idealnym miejscem, by poczuć się wielkomiejsko. Tylko jeszcze by się zdało portfel mieć wypchany banknotami i kartami kredytowymi (a nie kartami do zbierania pieczątek na darmową kawę i herbatę) i można być choćby to panisko.
|
Skutki tajfunu w Banqiao |
|
Ruch Echinacei |
|
Trenowanie układów tanecznych na stacji metra Banqiao |
|
Dziewczynka dzielnie mierząca się z kolejnymi etapami gry tanecznej (miała sporą publiczność) |
|
New Banqiao Central Park 新板萬坪都會公園 |
|
Zbiornik wodny w New Banqiao Central Park |
|
A wieżowce pną się w górę - ten akurat jeszcze niegotowy |
|
Cosplay (wiem, że mało widać, ale wstydzę się robić ludziom zdjęcia w twarz) |
|
Wenecja w centrum handlowym Mega City (taki był zamysł autora) |
|
Czarujące sklepienie w centrum handlowym Mega City |
|
Nowoczesne Banqiao |
|
Stacja szybkiej kolei HSR w Banqiao |
A, wizyta w centrum informacji turystycznej jak zwykle miała dość tragiczny finał:
|
Nowy stosik ulotek |
przeurocza wycieczka
OdpowiedzUsuń