wtorek, 9 lipca 2013

Wypracowany koniec

Ostatnie zajęcia z pisania wypracowań zbiegły się z terminem oddania ostatniego dużego wypracowania w szkole. Bardzo przydatne były to zajęcia - już nawet wykorzystałam sporo z pisanych tam rzeczy, np w przygotowaniach do konkursu sprzed 2 tygodni. Ale już dość! Wystarczy. Poszłyśmy z Myrą na pożegnalną herbatkę i wymieniłyśmy się podarkami. Dostałam malezyjski banknot - 1 ringgit, ciasteczka oraz dobrą wróżbę.
Jeden ringgit, awers
Jeden ringgit rewers
Dobra wróżba własnoręcznie przygotowana przez Myrę

Po południu postanowiłam uczcić zakończenie tego kursu idąc na zakupy. No dobrze, wcale nie tak... Dostałam od Jiarong kupon zniżkowy na 100 NTD do sklepu ważny do czwartku, więc stwierdziłam, że spojrzę, co w tym sklepie dają, a nuż* się wykorzysta. Się wykorzystało.
Kieca japońska
Świeżo nabyta zakładka w nieświeżej książkce
*Ha! Ha! Nóż przez "u" otwarte.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz