piątek, 5 lipca 2013

Rowerem w teren

Nie dawało mi spokoju to, że za moimi plecami otworzono dwie stacje metra, w związku z tym postanowiłam trochę uciec myślami od tego tematu, pożyczyć rower i pojechać w świat. I gdzie ta moja ucieczka się zakończyła? Na najbardziej wysuniętej na wschód stacji metra - Nangang Exhibition Center 捷運南港展覽館站, będącej końcową stacją niebieskiej i brązowej linii. Długość trasy, ok 11 km, koszt 10 NTD. Ale, żeby nie było, że uciekając od metra pojechałam do metra, to powiem, że to zupełnie przeciwny kierunek, a do tego inny kolor linii. Poza tym, pojechałam w miejsca, które podejrzewałam o ładne prezentowanie się wieczorem.
Przy Taipei 101
Według opisu to King Kong Nosorożec 金鋼犀牛, łączący tradycję z nowoczesnością. Można go znaleźć w okolicach Taipei 101
Kolejne stworzenie, tym razem w okolicach stacji metra Nangang (to nie ta sama, co Nangang Exhibition Center)
BMXerzy? Bo rowerzyści mi jakoś nie brzmi.
Rampy dla BMXów przy stacji Nangang
Brązowa linia metra, 4 wagony, bez maszynisty
Takie oto instalacje artystyczne przy Centrum Wystaw Nangang
Stacja Nangang Exhibition Center, wyjście 5, tu oddaje się rower
A gdzieś w okolicy stacji Nangang Exhibition Center jest ważna instytucja: Academia Sinica
Na trasie brązowej linii, stacja Jiannan Rd 劍南路
Centrum handlowe Miramar 美麗華百樂園, Taipei 101 oraz hotel Wego, gdzie kręciłam reklamę
Miramar
A, dziękuję bardzo za możliwość zjedzenia dzisiaj na deser suszonych jabłek!
Mniam


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz